Wsiąść do pociągu: Paryż

Wsiąść do pociągu: Paryż to kolejna edycja kultowej gry planszowej Wsiąść do pociągu. Kultowej, ale też niezwykle popularnej, obecnej w wielu domach i w wielu wersjach. Ta najnowsza, Paryż, przenosi nas do Paryża, ale… nie oferuje pociągów.

Zacznijmy od tego, że Wsiąść do pociągu: Paryż należy do podserii „uproszczonej”. Oznacza to, że w porównaniu z oryginałem rozgrywka przebiega szybciej i kończy się z reguły po kilkunastu minutach, Wielu graczy taktuje tytuły tej serii jako wstęp do tych trudniejszych, bardziej rozbudowanych, albo po prostu jako miły przerywnik pomiędzy znacznie poważniejszymi tytułami. Zwał jak zwał, zabawa jest fajna, emocjonująca, wymagająca ruszenia głową. Tyle że po prostu krótka.

Ponadto we Wsiąść do pociągu: Paryż wcale nie wsiada się do pociągów. W grze rozwija się transport miejski, a więc autobusy, a nie pociągi. Przenosimy się w lata 20. ubiegłego wieku i staramy się łączyć ze sobą wyznaczone dzielnice i atrakcje miasta. Jest tu ich sporo, od Łuku Triumfalnego po Ogrody Luksemburskie czy Plac Republiki. Nawet Opera się znalazła. Mapa wygląda ładnie, jest solidnie wydana, tak samo jak i cała gra. A instrukcja została napisana jasnym i zrozumiałym językiem.

Podstawowa mechanika nie przynosi większych zmian. Nadal ciągnie się karty, decyduje o położeniu wagonów, rozwija połączenia. Pewną nowością są punkty, które można zdobyć za wykorzystywanie kart w kolorach francuskiej flagi. To niezbyt istotna zmiana, ale sprawia, że nawet miłośnicy serii będą musieli zmienić sposób myślenia. I fajnie. Każdy będzie dobrze się bawił.

Joel

Wsiąść do pociągu: Paryż, wyd. Rebel.pl

Polub nas na FacebookuTikToku i Instagramie.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.