The Score – Metamorph

The Score to amerykański duet wyrastający z muzyki alternatywnej, grający obecnie pop rock wymieszany z muzyką elektroniczną. Sławę zawdzięcza albumowi Carry On. Metamorph nie jest już tak dobry. To przyzwoita, ale wtórna muzyka rozrywkowa – można odnieść wrażenie, że twórcy niewiele już mają do powiedzenia.

Niby jest fajnie. Lekkie bity, przyjemne melodie, fajny wokal. Wszystko to składa się na typowe radiowe melodie, takie choćby jak Victorious czy Good to Be Alive. Niby udane, pozytywne, z przesłaniem w stylu „zwyciężymy”, ale jednak mało oryginalne, wtapiające się w „tłum” podobnych utworów. Oczywiście nie wszystkie utwory takie są. Wyróżnia się z pewnością rytmiczny Pull The Cord, zapada w pamięć Big Dreams, a także Top of the World.

To właśnie ciekawy przypadek. Przed napisaniem tego tekstu przejrzałem opinię użytkowników jednego z dużych zachodnich serwisów muzycznych. Byłem ciekaw, czy są podobne do mojej. Były i nie były. Z jednej strony wszyscy twierdzili, że Metamorph nie jest udanym albumem i daleko mu do wcześniejszych dokonań grupy. Z drugiej strony, jako swoje ulubione utwory wskazywali różne kompozycje. Album nie ma hitów. Jednym spodobają się piosenki wskazane przeze mnie, innym zupełnie inne.

Śmiem twierdzić jednak, że fani lekkiej, popowej muzyki z odrobiną ambicji nie będą Metamorph rozczarowani. Znajdą na płycie kilka utworów, które przypadną im do gustu. Trudno jednak stawiać zespół wśród największych gwiazd gatunku. Kryzys formy The Score jest zauważalny… Oby okazał się przejściowy.

Fifi

The Score, Metamorph

Polub nas na FacebookuTikToku i Instagramie.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.