To nie jest długi film. Fill Your Heart With French Fries trwa raptem dwadzieścia minut i choć porusza smutny temat, w rzeczywistości stanowi przewrotną, optymistyczną komedię. Przypomina, że świat jest pełen fajnych ludzi i w rzeczywistości nie ma się co łamać.

Bohaterką Fill Your Heart With French Fries jest pewna dziewczyna, która w sieciowej knajpce rozstaje się ze swoją partnerką. Tak definitywnie. Nic dziwnego, że jest zszokowana, załamana i czuje się zagubiona. Nie chce wrócić do domu, gdzie znajdują się jeszcze rzeczy ukochanej i cała masa pamiątek po niej. Przekroczenie drzwi będzie bolesne, bez dwóch zdań.

W normalnym życiu dziewczyna pewnie wróciłaby do domu, przepłakała noc w ciepłym łóżeczku, a następnego dnia ruszyła do pracy. W Fill Your Heart With French Fries bohaterka zostaje w knajpie. Przy stoliku. Przesypia przy nim noc, zostaje kolejny dzień i jeszcze następny. Budzi zainteresowanie klientów i pracowników lokalu. Jedni jej współczują, drudzy wykazują zainteresowanie, jeszcze inni widzą w niej potencjał na porządnego wirala.

W tej prostej opowieści jest coś, co podnosi na duchu. To ludzie. Ci wszyscy osobnicy, którzy w ten czy inny sposób próbują z nią porozmawiać. Wykazują zainteresowanie innym człowiekiem, okazują się sympatyczni, czuli, troskliwi. Świat wbrew pozorom jest pełen takich ludzi. Szkoda więc, że ci źli są bardziej widoczni…

Zobacz, jeśli:
– Lubisz krótkometrażówki
– Też jesteś po rozstaniu

Odpuść sobie, jeśli:
– Unikasz kina obyczajowego
– Liczysz na prześmieszną komedię lub ciężki dramat

Michał Zacharzewski

Fill Your Heart With French Fries, 2016, reż. Tamar Glezerman, wyst. Lindsay Burdge, Auri Jackson, Scott Friend, Alexis Powell, Chris Casey, Sarah Ellen Stephens, Tom O’Keefe, Finn Douglas, Mary Emily O’Hara

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.