
Mroczne umysły Alexandry Bracken znałem z kina. Na podstawie tej właśnie powieści powstał przyzwoity film science-fiction, dystopijny obraz niewesołej przyszłości, które młodzi widzowie tak uwielbiają. Książka jest bez wątpienia lepsza, choć oczywiście to lektura dla fanów Igrzysk śmierci czy chociażby Niezgodnej.
Wkrótce dzieci zaczną umierać. Chorować, a czasami po prostu padać podczas spaceru czy posiłku na stołówce. 90% procent nastolatków odejdzie z tego świata, za to pozostali zyskają rozmaite moce. Rząd podzieli ich na pięć grup: zielonych (podwyższona inteligencja), niebieskich (telekineza), żółtych (manipulowanie przepływem prądu), czerwonych (kontrolowanie ognia) i pomarańczowych (telepatia i wpływanie na myśli innych). A potem zamknie w obozach.
Sześć lat później główna bohaterka, Ruby, żyje w jednym z takich ośrodków i jest traktowana jak więźniarka. Wciąż ukrywa, że jest pomarańczową, ale może się to wkrótce wydać. Na szczęście z pomocą przychodzi jej Liga Dzieci, organizacja prowadząca wojnę z samozwańczym prezydentem. Udaje jej się uciec, ale to wcale nie oznacza, że jest bezpieczna. W końcu kraj przeżywa koszmarny kryzys i znajduje się na krawędzi upadku. Na dzieci polują łowcy nagród, dorośli się ich boją, a i liga ma swoje za uszami…
Nawet jeśli brzmi to dziecinnie i niepoważnie, to Mroczne umysły są dość… mroczną powieścią. Ponurą, niewesołą, niepozbawioną przemocy, świetnie pokazującą okrucieństwa czekające na nas w przyszłości. Ma fajnych bohaterów, których da się lubić, przedstawia ich dylematy moralne, do tego wciąga. Choć powieść ma ponad pięćset stron, to czyta się ją szybko. A potem jeszcze dwa, a wkrótce nawet trzy kolejne tomy. Czytania na miesiąc z okładem!
Joel
Mroczne umysły
Tytuł oryginału: The Darkest Minds
Autorka: Alexandra Bracken
Przekład: Maria Borzobohata-Sawicka
Wydawnictwo Jaguar
Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.
2 uwagi do wpisu “Mroczne umysły – Alexandra Bracken”