Sekrety morza to doskonały dowód na to, że kreskówki można nakręcić zupełnie inaczej niż Disney, że można odpuścić sobie głupawe niekiedy żarty, a jednocześnie zainteresować. Przy czym znam dzieci, do których takie kino zupełnie nie trafia i po kwadransie zaczynają głośno narzekać. To nie jest kino, które podsycałoby ich ADHD.

Daleko, daleko stąd, gdzieś na obrzeżach Morza Północnego, stoi wyspa, a na niej latarnia morska. Mieszka w niej i pracuje Connor wraz z rodziną, będącą w ciąży żoną, młodziutkim Benem oraz psem rasy owczarek angielski. Pewnego dnia żona wydaje na świat córeczkę i odchodzi, być może nawet po prostu umiera. To odciska swoje piętno na całej rodzinie. Connor robi się zgorzkniały, częściej spędza dnie nad kuflem piwa. Malutka Saoirse nawet jako sześciolatka nie mówi, a jej brat… cóż, delikatnie mówiąc nie przepada za nią.

Sekrety morza z dwóch powodów różnią się od najpopularniejszych disneyowskich bajeczek. Po pierwsze, skupiają się na emocjach, na ludziach, na prostym i niełatwym życiu. Nie upraszczają tej historii i nie mrugają okiem do dorosłego widza. A jeśli sięgają po elementy fantastyczne, to dlatego, że stanowią one część wierzeń gaelickich. Po drugie, wizualnie wyróżniają się na tle podobnych do siebie animacji komputerowych. Sekrety morza są płaskie, na pewno nie krzykliwe, znacznie mniej dynamiczne. Mają własny, wyrazisty styl, jakże świeży w dzisiejszym kinie. Znawcy sztuki mogą tu doszukiwać się śladów prymitywistów i fowistów.

W rzeczywistości Sekrety morza są opowieścią o żałobie, samotności, tęsknocie za bliskimi. I są to tematy trudne, które nie wszystkim dzieciom przypadną do gustu. Warto obejrzeć je w sposób mądry, wspólnie, dyskutując o co ważniejszych wątkach. Ile jest dziś filmów, które tak się ogląda?

Zobacz, jeśli:
– Cenisz produkcje głębokie
– Lubisz niesztamowe animacje
– Musisz podyskutować z dzieckiem o żałobie

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na płytką, zabawną komedyjkę

Michał Zacharzewski

Sekrety morza, Song of the Sea, 2014, reż. Tomm Moore

Ocena: 9/10

Polub nas na Facebooku.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.