Douglas is Cancelled to brytyjski serial komediowy opowiadający o zjawisku cancellingu. Choć oczywiście nie tylko, bo dotyka również kilku innych współczesnych problemów, choćby seksizmu, ageizmu czy nierówności w pracy. Jak dla mnie, trochę zbyt słabo bawi, choć z drugiej strony gwarantuje parę niespodzianek.

Tytułowy Douglas (Hugh Bonneville – Paddington w Peru) jest takim Jarosławem Gugałą, starszym, doświadczonym dziennikarzem telewizyjnym, który razem z młodszą i atrakcyjną Madeline (Karen Gillan – Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta) prowadzi popularny program informacyjny. Pewnego dnia tuż po nagraniu szef informuje go, że jakiś anonim napisał twitta na jego temat. Ponoć kilka dni wcześniej Douglas spił się na weselu i opowiedział seksistowski dowcip.

Oczywiście można się zastanawiać, kogo to obchodzi, że dziennikarz na prywatnym przyjęciu w gronie znajomych rzucił jakiś niekoniecznie grzeczny żart. Problem w tym, że mamy XXI wiek i teraz dostaje się po łbie za wszystko. Jeśli informacja się rozniesie, może wybuchnąć afera, która zaszkodzi ratingom. A na dodatek Douglas odrzuca oskarżenia. Twierdzi, że trochę wypił, ale nie był pijany i już na pewno nie opowiedział jakiegoś głupiego dowcipu. Bo przecież nie jest seksistą, a dżentelmenem.

Wydarzenia z Douglas is Cancelled nigdy nie osiągają spodziewanego rozmachu. Czteroodcinkowy serial pozostaje produkcją kameralną z kilkoma zaledwie bohaterami. Mamy tu żonę bohatera, dziennikarkę popularnego tabloidu, a także sędziwego agenta Douglada, który nie bardzo się całą sprawą przejmuje. Jest też ów szef i jeszcze kilka osób. To z ich ust dowiadujemy się, że twitt zatacza coraz większe kręgi i zaczyna rezonować. Że w sieci robi się gorąco.

Serial pokazuje, że przed internetową plotką nie ma obrony. Nie sposób powstrzymać nadchodzącej burzy. Zwłaszcza przedstawiciele starszego pokolenia, którzy nie dorastali w brutalnych czasach Neostrady, wydają się bezradni wobec internetowej przemocy. Ktoś znający się na mediach społecznościowych jest w stanie tak nimi pokierować, by osiągnąć cel, jednych obalić, drugich odbudować. Warto o tym pamiętać zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów.

Nie mniej ważne jest jednak pytanie, czy takie sieciowe ataki są uzasadnione. Czy przypadkiem nie są jedyną metodą obalania „świętych”, którym wolno wszystko. Gdzie znajdują się granice wolności słowa i czy na pewno w sieci wszyscy jesteśmy równi? Douglas is Cancelled, choć chwilami nużący I nieco przegadany, a w dodatku pozbawiony dających się lubić postaci, z pewnością podejmuje ważny temat. I robi to na tyle dobrze, że warto mu poświęcić tych kilka godzin.

Zobacz, jeśli:
–  Interesujesz się mediami społecznościowymi
– Ciekawi cię problematyka cancellowania

Odpuść sobie, jeśli:
– Liczysz na zabawną komedię
– Liczysz na wnikliwe i głębokie potraktowanie  tematu

Michał Zacharzewski

Douglas is Cancelled, 2024, wyst. Hugh Bonneville, Karen Gillan, Alex Kingston, Ben Miles, Madeleine Power, Nick Mohammed, Simon Russell Beale, Joe Wilkinson, Patrick Baladi, Kate Garraway, Stephanie Hyam, Toby Longworth, Daniel Gosling, Diana Noris

Ocena: 6/10

Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.