
Marek Edelman: Życie. Po prostu to ciekawy, choć formalnie dość prosty dokument, zapis rozmowy z tytułowym bohaterem. A jednocześnie opowieść o wartościach, na które we współczesnej Polsce chyba już nie ma miejsca. Spsialiśmy wszyscy i tylko udajemy, że tak się nie stało.
Moje pokolenie jeszcze wiedziało, kim był Marek Edelman. To w końcu jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim, doktor medycyny, sygnatariusz listu 101, członek Solidarności internowany w czasie stanu wojennego w Łęczycy. Później komentator życia politycznego i społecznego Polski, autor kilku książek o getcie warszawskim. Dla pewnego pokolenia symbol człowieczeństwa.
Dokument Marek Edelman: Życie. Po prostu oczywiście przybliża jego życie, ale też pokazuje go jako człowieka. Osobę, która otwarcie mówi, że jest niewierząca, ale posiada własny dekalog, zbiór zasad, w myśl których na co dzień postępuje. To lista nieprzemijających wartości definiujących człowieka przyzwoitego. Sporo więc tu historii, ale też filozofii, poglądów bohatera na życie.
Prócz samego Edelmana w filmie wypowiadają się jego znajomi i przyjaciele, od bojowników ŻOB mieszkających obecnie w Izraelu i lekarzy ze szpitali, w których pracował, po Bronisława Geremka czy rodzinę Wujców. I choć realizacja dokumentu Marek Edelman: Życie. Po prostu niczym specjalnym nie zaskakuje – to gadające głowy plus materiały archiwalne – to jednak treści są tu najważniejsze. A te stoją na wysokim poziomie.
Zobacz, jeśli:
– Ciekawi cię Edelman
– Lubisz słuchać niezwykłych ludzi
Odpuść sobie, jeśli:
– Przerasta cię temat i konieczność myślenia
Michał Zacharzewski
Marek Edelman: Życie. Po prostu, Dowódca Edelman, 2008, reż. Artur W. Baron
Ocena: 8/10
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.