
Drugi z filmów o przygodach brytyjskiego psa i jego dystyngowanego pana – Wallace i Gromit: Wściekłe gacie – również jest krótkometrażówką. I to chyba najlepszą spośród produkcji Nicka Parka. Nie dziwi Oscar oraz szereg innych nagród, które spadły na tę produkcję niczym wiosenny deszcz.
Z okazji urodzin Gromit otrzymuje od swojego pana cudowny wynalazek – mechaniczne spodnie, które mogą wyprowadzić go na spacer za każdym razem, kiedy nie chce się tego zrobić człowiekowi. Oczywiście nie jest z nich zadowolony, a jeszcze większą chandrę wywołuje w nim kolejna decyzja mężczyzny. Otóż stojący w obliczu kłopotów finansowych Wallace postanawia wynająć należący do psa pokój pingwinowi z ogłoszenia.
Wkrótce okaże się, że to nie taki zwykły pingwin, a groźny przestępca, który zamierza ukraść cenne świecidełko. Stąd historia w filmie Wallace i Gromit: Wściekłe gacie nie jest już tak rozkosznie ciepła jak Podróż na Księżyc. Ma za to szybsze tempo i sensacyjną fabułę, która stanowi źródło wielu cennych gagów. Brytyjski humor ma szansę przemówić do widzów w każdym wieku, zwłaszcza że pokpiwa z filmowych schematów, serwuje rozsądną dawkę slapsticku i skutecznie przypomina, by nie ufać obcym.
Swoją drogą kiedyś takich majsterkowiczów jak Wallace było więcej. Ojciec kolegi zrobił pilota do drzwi wejściowych, dzięki czemu nie musiał wstawać z fotela, kiedy rodzina wracała do domu. Inny zaimponował mi przerobieniem roweru na motocykl, kolejny podnoszoną osłoną na samochód, takim mini-garażem. Gdzie dziś są tacy konstruktorzy? Mam nadzieję, że mają się dobrze!
Zobacz, jeśli:
– Podobała ci się część pierwsza
– Masz psa i chcesz przygarnąć pingwina
– Też lubisz wynalazki
Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz krótkich animacji
Michał Zacharzewski
Wallace i Gromit: Wściekłe gacie, The Wrong Trousers, 1993, reż. Nick Park
Ocena: 9/10
Polub nas na Facebooku, TikToku, BlueSky i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
Jedna uwaga do wpisu “Wallace i Gromit: Wściekłe gacie”