Ludzie wycinają lasy. Znajdują ku temu setki mniej lub bardziej ważnych powodów. Walczą z robactwem, pozyskują drewno dla gospodarki czy ziemię na cele rolne albo po prostu wycinają, bo zasłania widok na autostradę. W Leśnym rozdaniu mamy szansę ten proces odwrócić. Las zasadzić.

Leśne rozdanie to nowa, pięknie wydana karcianka. W niewielkim pudełku umieszczono 180 kart, niewielką planszę i instrukcję. Wynika z niej, że w zabawie może wziąć udział od dwóch do pięciu osób, a przeciętna rozgrywka trwa około godziny. Zasady nie są skomplikowane, choć warto je poznać i przemyśleć, ponieważ zależności pomiędzy różnymi kartami są spore i mają one znaczenie podczas rozgrywki.

Zabawa toczy się w turach. Podczas każdej z nich gracz może dobrać dwie karty bądź wyłożyć jedną z nich na leżącą na stole planszę, co zapewnia punkty. Owe karty to las właśnie. Widnieją na nich drzewa, krzewy, grzyby, ale i rozmaite zwierzęta, od danieli po ropuchy czy motyle (czasami nawet dwa obiekty do wyboru). Cały trick polega na tym, by umieścić je we właściwym miejscu planszy. Wysoko bądź nisko, jak w prawdziwym lesie.

Punkty otrzymuje się za spełnienie określonych warunków. Przykładowo wiewiórkę najlepiej umieścić przy dębie, a nie takiej brzozie. Z oczywistych powodów, zwierzątko to lubi żołędzie. Z kolei motyle warto umieszczać w większych grupach, im bardziej różnorodnych, tym lepiej. Takich zasad jest oczywiście więcej i zmuszają do kombinowania.

Leśne rozdanie jest przyjemną grą, która potrafi wciągnąć i dostarczyć emocji. Dzięki prostym zasadom poradzą sobie z nią również uczniowie młodszych klas podstawówki. I choć liczy się w niej szczęście, mamy przecież losowanie kart, to można je zniwelować odpowiednią strategią. I dlatego właśnie to gra godna uwagi. Bardzo ładna, przemyślana i stosunkowo niedroga. Nic tylko grać.

Joel

Leśne rozdanie, Rebel.pl

Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.