
Uderzenie to opowieść o niedojrzałości młodych ludzi i ich zagubieniu w świecie dorosłych. Owa niedojrzałość czy też może zazdrość dotyka wszystkich i chociażby z tego powodu debiutancki krótki metraż autorstwa Roberta Kwilmana warty jest obejrzenia.
Artur i Ewa mają po osiemnaście lat, chodzą do jednego liceum, a po godzinach trenują w tym samym klubie bokserskim. Od jakiegoś czasu spotykają się ze sobą. Pewnej nocy Ewa wyznaje chłopakowi, że spotykała się wcześniej z innym, dużo starszym mężczyzną. I że Artur też może poznać bliżej jakąś starsza kobietę, ona nie ma nic przeciwko. Tak byłoby sprawiedliwie… Ale czy rzeczywiście?
Cóż, Artur zachowuje się po ludzku. Z jednej strony udaje, że ta wiadomość nie zrobiła na nim większego wrażenia, z drugiej nie potrafi sobie z nią poradzić. Najpierw reaguje agresją, potem zagubieniem, próbą odnalezienia się w nowej sytuacji. Nie chce być inny, nie chce stracić dziewczyny. Może dlatego testuje swoje granice. Co z tego wyjdzie, nie zdradzę.
Zdradzę natomiast, że w filmie pojawia się nietypowe tło. Coś się tam dzieje w oddali, wybucha elektrownia, słychać wycie syren. Nie ma to żadnego znaczenia dla opowieści, a jednak wpływa na odbiór filmu. Uderzenie zyskuje bardziej niepokojący, zaskakujący klimat. To ciekawy pomysł, choć rozumiem, że niektórzy będą rozczarowani – nie dowiedzą się, co się dzieje.
Zobacz, jeśli:
– Lubisz krótkie metraże
– Ciekawą cię problemy damsko-męskie
– Też chcesz kiedyś kręcić filmy
Odpuść sobie, jeśli:
– Zaintrygowała cię ta elektrownia
Michał Zacharzewski
Uderzenie, 2020, reż. Robert Kwilman, wyst. Maja Wolska, Maria Dąbrowska, Patryk Zdebik, Oskar Jastrzębski, Nikola Raczko, Wiktoria Krążek, Katarzyna Żuk, Adam Muszner
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.