Gwałty na dzieciach w internecie

Pod mocnym i niepokojącym tytułem Gwałty na dzieciach w internecie kryje się dokument/reportaż serwisu Arte, w którym przenosimy się na Filipiny. To właśnie tu coraz częściej dochodzi do przerażającego zjawiska – rodzice na zlecenie pedofili z Europy czy Ameryki gwałcą online swoje nieletnie dzieci. Najczęściej z biedy i braku perspektyw.

To jedna z przemilczanych konsekwencji pandemii i kryzysu gospodarczego wywołanego wojną na Ukrainie. Miliony ludzi z najuboższych części świata utraciły częściowo lub w całości możliwość zarabiania na swoje utrzymanie. Fabryki, w których pracowali, stanęły, hotele czy restauracje ograniczyły działalność, zakłady pracy zbankrutowały. Jednocześnie koszty utrzymania wzrosły. Nagle okazało się, że wiele rodzin nie może sobie pozwolić na jedzenie czy dach nad głową.

Na Filipinach, ale też i w innych częściach świata, ludzie zarabiają więc, sprzedając Gwałty na dzieciach w internecie. Ofiarą jednego z nich padła jedenastoletnia Diva, która razem z młodszym o dwa lata bratem i siedmioletnim kuzynem była molestowana przez bliskich, co nagrywano za pomocą telefonu. Zleceniodawcy oglądali to na żywo w specjalnej aplikacji, a nawet wydali instrukcje. To bezpieczny biznes, o którym z reguły nikt się nie dowiaduje.

Bardzo rzadko, jak w przypadku Divy, dzieci udaje się „uratować”. Tym razem z pomocą przyszedł irlandzki ksiądz od kilku dekad lat działający na Filipinach. Dzięki stworzonej przez niego fundacji dziewczynkę udało się wyrwać ze szponów rodziców. Mogła opowiedzieć o swoich przejściach opiece społecznej i policji, spotkać się z terapeutką. Jej opiekunowie – którzy wcześniej stracili pracę – poniosą tego konsekwencje. Zleceniodawcy i płatnicy w większości pozostaną bezkarni.

Zaczęło się od urodzinowego zdjęcia na Facebooku, które wujek Divy opublikował w internecie. Przyciągnęło ono uwagę pedofilów, którzy wkrótce nawiązali kontakt. Każda fotka, film czy czynność seksualna zyskała swoją cenę. Atrakcyjną dla Filipińczyków, dla Europejczyków z reguły niewielką, wynoszącą 50-200 euro. Opiekunowie Divy zaczęli dzięki temu świetnie zarabiać. Na ich konto wpadały tysiące euro miesięcznie, za które z czasem w miejsce lepianki wybudowali prawdziwy dom.

Oczywiście Filipiny zmagają się z pedofilią od lat. Jeszcze w czasie wojny w Wietnamie, kiedy stacjonowały tu wojska amerykańskie, wiele rodzin oferowało żołnierzom swoje dzieci. Jednak według wszystkich badań od początku pandemii liczba przypadków wykorzystywania nieletnich wzrosła, i to kilkukrotnie. I nadal rośnie, bo dzięki nowym technologiom walka z tym zjawiskiem jest coraz trudniejsza…

Zobacz, jeśli:
– Interesujesz się tematyką społeczną
– Wybierasz się na Filipiny

Odpuść sobie, jeśli:
– Nie lubisz takich tematów
– Nie interesują cię problemy innych ludzi

Michał Zacharzewski

Gwałty na dzieciach w internecie, Philippines: Eltern missbrauchen Kindern Online, 2023, reż. Lorraine de Foucher, Jean-Baptiste Renaud

Ocena: 5/10

Polub nas na Facebooku.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.