
Przez długie lata David Duchovny wmawiał nam, że kosmici wcale nie muszą być zli. W przebojowym serialu Z archiwum X udowadniał, że od lat żyją na Ziemi i wcale nie mają złych zamiarów. Owszem, trafiają się degeneraci, ale wśród ludzi też takowi się trafiają. Filmem Ewolucja Duchovny przekreśla to wszystko. Wszystko wskazuje bowiem na to, że przybyszów z innych planet należy się wystrzegać.
Oto gdzieś w Arizonie rozbija się meteoryt, czego świadkiem jest niezbyt rozgarnięty strażak Wayne Grey (Seann William Scott – Oszukać przeznaczenie). Dość szybko na miejscu pojawiają się dwaj naukowcy z pobliskiego, dość marnego college’u, profesorowie Ira Kane (David Duchovny – Samotni strzelcy) i Harry Block (Orlando Jones – Ława przysięgłych). Odkrywają jaskinię pod miejscem uderzenia, a w niej niewielkie istoty zapewne pozaziemskiego pochodzenia. Oczyma wyobraźni widzą już swoje nazwiska na liście laureatów Nobla. Niestety, wojsko bardzo szybko odsuwa ich od badań. Wkrótce okazuje się, że mikroorganizmy wcale nie są takie mikro i nie mają zbyt przyjaznych zamiarów.
Brzmi to banalnie, prawda? Jak większość filmów o inwazji z kosmosu. Coś spada, wydaje się niegroźne, ktoś to bada, potem dochodzi do „przebudzenia” i jatki, a na końcu i tak wygrywają nasi. Ewolucja nie jest na szczęście kolejnym krwawym horrorem science-fiction, a jedynie nieco sztampową komedią okraszoną przyzwoitymi efektami specjalnymi. Chwilami może kojarzyć się z Facetami w czerni, choć jest produkcją bardziej przewidywalną i okraszoną mniej zabawnymi żartami. Dobrych momentów ma zdecydowanie zbyt mało.
Z drugiej strony Ewolucja powstała właśnie dla tych kilku udanych i śmiesznych scen. Cała reszta jest przeciętna, pozbawiona konsekwencji, zbyt banalna bądź zwyczajnie nudna. Fabuła nie porywa, a Duchovny nie przekonuje. Szczerze mówiąc, niektóre stricte komediowe odcinki Z archiwum X były o wiele lepsze od Ewolucji. To nie jest tak, że doświadczony reżyser Ivan Reitman nakręcił szrot. Nie, nakręcił obraz przeciętny. Najtrafniej podsumowuje go plakat z wielką, zadowoloną emotką o trzech oczach. Jakby chciała nas ostrzec: „co ja paczę”…
Zobacz, jeśli:
– Kochasz Duchovny’ego
– Lubisz komedie science-fiction
Odpuść sobie, jeśli:
– Humor cenisz, ale tylko na poziomie
– Liczysz na powtórkę z Z archiwum X
Michał Zacharzewski
Ewolucja, Evolution, 2001, reż. Ivan Reitman, wyst. David Duchovny, Orlando Jones, Seann William Scott, Julianne Moore, Dan Aykroyd, Ethan Suplee, Ted Levine, Wayne Duvall, Sarah Silverman, Katharine Towne, Wendy Braun, Michael Bower, Adrienne Smith, Mary Pat Gleason, Morgan Nagler, Richard Moll, Michael Chapman
Ocena: 5/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
4 uwagi do wpisu “Ewolucja (2001)”