
Czas zabijania to kolejna ekranizacja powieści Johna Grishama. Z wcześniejszą o trzy lata Firmą czy Raportem Pelikana łączy je nie tylko gwiazdorska obsada oraz czas projekcji (dwie i pół godziny), ale również sprawie opowiedziana historia. Wiarygodna, trzymająca w napięciu, zaskakująca, napisana tak, żeby widz nie miał wrażenia, ze traktuje się go jak idiotę. To dlatego film ogląda się tak dobrze!
W Claynton w protestanckim Mississipi dziesięcioletnia czarnoskóra dziewczynka zostaje porwana, zgwałcona i ciężko pobita przez dwóch białych mężczyzn. Przeżywa tylko dlatego, że nie udaje im się jej powiesić. Wkrótce zostają aresztowani przez miejscowego szeryfa. Jej ojciec, Carl (Samuel L. Jackson – Bodyguard i żona zawodowca), wpada na salę sądową i sam wymierza im sprawiedliwość. Niechcący rani też zastępcę szeryfa, Dwayne’a (Chris Cooper – Pociąg z forsą), któremu lekarze amputują nogę.
O sprawie robi się głośno. Prokurator (Kevin Spacey – Jak zostać kotem, Epidemia) domaga się kary śmierci. Bronić mężczyzny chce zaprzyjaźniony z jego rodziną prawnik Brigance (Matthew McConaughey – Kontakt, Dżentelmeni), a pomagać mają mu między innymi młodziutka studentka prawa Ellen (Sandra Bullock – Eliksir miłości, Grawitacja) i aktywista Lucien (Donald Sutherland – Mechanik: Prawo zemsty). Tymczasem brat zamordowanego (Kiefer Sutherland – Linia życia) z pomocą lokalnego oddziału Ku Klux Klanu szykuje zemstę.
Ktoś powie, że to kolejny film pokazujący czarnoskórych obywateli w dobrym świetle i o ich błędy obwiniający białych. Tak rzeczywiście to wygląda, ale Grisham nie ukrywa, że przedstawioną opowieść zlepił z historii, które wydarzyły się naprawdę. Czas zabijania jest więc obrazem tego, w jaki sposób jeszcze do niedawna w konserwatywnych stanach traktowano mniejszości etniczne. Na nieco inne zjawiska zwrócono uwagę we Francji. Tam uznano film za… konserwatywny właśnie, zwłaszcza w sposobie ukazywania kary śmierci i prawa do obrony.
Czas zabijania to przede wszystkim sprawnie nakręcony thriller sądowy, poruszający, emocjonujący, stawiający niebanalne pytania. To jeden z tych filmów, o których myśli się po zakończeniu seansu. Dziś to coraz rzadsze zjawisko w mainstreamowym kinie…
Zobacz, jeśli:
– Lubisz adaptacje Grishama
– Podoba ci się obsada
– Masz ochotę na dobry dramat sądowy
Odpuść sobie, jeśli:
– Jesteś lewicowym prawicowcem
Michał Zacharzewski
Czas zabijania, A Time to Kill, 1996, reż. Joel Schumacher, wyst. Matthew McConaughey, Sandra Bullock, Samuel L. Jackson, Kiefer Sutherland, Kevin Spacey, Donald Sutherland, Ashley Judd, Oliver Platt, Patrick McGoohan, Charles S. Dutton, Byron Jennings, Jonathan Hadary, Alexandra Kyle, Terry Loughlin, John Diehl, Anthony Heald, Rae’Ven Larrymore Kelly, Chris Cooper, Steve Coulter, M. Emmet Walsh, Octavia Spencer
Ocena: 8/10
Polub nas na Facebooku i Twitterze.
Polub nas w serwisie Media Krytyk.
Sprawdź dostępność na platformach filmowych i VOD.
9 uwag do wpisu “Czas zabijania”