Ta przebojowa komedia z 1999 roku po prostu trafiła na swój czas. Dziesięć lat wcześniej wywołałaby pewnie dużo większe kontrowersje i dostała wyższą kategorię wiekową, co utrudniłoby jej osiągnięcie sukcesu. Dziesięć lat później z kolei nie wywołałaby większej sensacji i przemknęła przez ekrany jako kolejna komedia o dojrzewaniu. Byłaby szkoda, bo stracilibyśmy wówczas Stiflera i jego matkę, Oza, Fincha, Levensteina, wreszcie niezapomnianą scenę z szarlotką.

American Pie łączy w sobie klasyczne komedie uczniowskie z lat osiemdziesiątych z tymi studenckimi, choćby z Zemstą frajerów. Opowiada przy okazji o losach pięciu kumpli z West Michigan, którzy powoli wkraczają w dorosłe życie. Jim to klasyczny nerd, nieco niezdarny i nie radzący sobie z dziewczynami. Zawsze jednak może liczyć na pomoc ojca, który z chęcią udziela mu porad seksualnych oraz dostarcza magazyny pornograficzne. Liderem grupy jest jednak Myers, między innymi dlatego, że spotyka się z ponętną Vicky. Jest też wiecznie błaznujący Stiffler, urządzający u siebie na chacie szalone imprezy, egzaltowany Finch i grający w lacrosse’a Oz.

I to właśnie oni stanowią siłę napędową American Pie. Fabuła schodzi bowiem gdzieś na drugi plan – opowieść przyjaciół, którzy planują stracić dziedzictwo do końca szkoły, nie jest bowiem czymś specjalnie oryginalnym i powraca chociażby w tegorocznych Strażnikach cnoty. Liczy się to, że bohaterowie są po prostu fajnymi gośćmi. Zabawnymi, pomysłowymi, nieco rąbniętymi, takimi, jakich każdy z nas miał. Jasne, bywają dziwaczni, często pozują na zupełnie kogoś innego niż są, ale w rzeczywistości to dobre chłopaki. Goście, z którymi chciałoby się widywać.

Humor bywa wulgarny w tym sensie, że chłopacy – jak to nastolatkowie – są bez przerwy napaleni i często myślą o seksie. A że ograniczają się do myślenia, to frustracji nie rozładowują. Bawią jednak na tyle dobrze, że wkrótce po premierze American Pie okrzyknięto komedią dekady. Film doczekał się kilku kontynuacji spin-offów. I tylko nie pomógł bohaterom w zrobieniu kariery. Każdy z ich próbował, niemal każdy gra, ale żaden nie jest gwiazdą pierwszej wielkości. Niełatwo się przebić na szarlotce.

Zobacz, jeśli:
– Lubisz się śmiać
– Kręcą cię filmy o seksualnych problemach nastolatków
– Pieczesz szarlotkę

Odpuść sobie, jeśli:
– Gadanie o siusiakach cię nuży
– Podobnie jak filmy dla dorastających dzieciaków

Michał Zacharzewski

American Pie, 1999, reż. Chris Weitz, Paul Weitz, wyst. Jason Biggs, Chris Klein, Thomas Ian Nicholas, Alyson Hannigan, Shannon Elizabeth, Tara Reid, Seann William Scott, Eddie Kaye Thomas, Mena Suvari, Eugene Levy, Casey Affleck, Jennifer Coolidge

Ocena: 7/10

Polub nas na Facebooku!